12-16-2015, 07:18 PM
Dobry wieczór , dzisiaj piszę w nieco minorowym nastroju. Byłam dzisiaj świadkiem pewnego wypadku. Zostałam poproszona o złożenie zeznań w sprawie tego co widziała, ale nadal mam wątpliwości kto był winny powstania tej niebezpiecznej sytuacji. Otóż wracając do domu zobaczyłam że dzieje się coś dziwnego na skrzyżowaniu blisko mojego biurowca. Ja zwyczajowo wracałam tam tędy do swojego domu. Pewien człowiek samochodem osobowym wjechał na plac budowy pewnego sklepu wielkopowierzchniowego. Ochrona zaczęła zwracać mu uwagę, że nie powinien tam się znajdować , bo to teren budowy. Ten kierowca osobówki zaczął się wykłócać , że on chce zobaczyć jak budują sklep sieci powiedzmy "x". Swoją drogą ten kierowca osobówki wydawał się być niespełna rozumu. Podczas tej kłótni z ochroną na samochód tego kierowcy spadł jakiś materiał budowlany. Nawet nie wiem jak to nazwać, bo jestem laikiem w dziedzinie budownictwa. Taki duży żuraw przenosił kolejne elementy, ten element spadł z żurawia takiego jak ten HDS Kraków , kiedy nagle jeden z nich spadł z impetem na, na szczęście samochód był pusty . Wezwano policję , oczywiście nikt nie czuje się winny. A wy jak myślicie ?